Wydana i przetłumaczona w drugiej połowie XV w.: Cosmographia Ptolemeusza i Germania Tacyta, po raz pierwszy przekazały opis krajów odległych od rzymskiego świata, określając granice i położenie Sarmacji Europejskiej i Azjatyckiej. Oba dzieła odbiły się głośnym echem wśród historyków oraz pisarzy niemieckich i polskich, stając się pożywką dla reinterpretacji dotychczasowej wiedzy o najdawniejszej historii ludów germańskich i słowiańskich.. Wydana drukiem w 1519 r. "Wandalia" Alberta Krantza uzasadniała pogląd autorstwa Flavia Biondiego, że nie wszyscy Wandalowie zaatakowali Imperium Rzymskie, a jedynie część „tego potężnego ludu”. Krantz przyznawał, że wie niewiele o pochodzeniu Wandalów, dodając jednak, że Słowianie (die Wenden, die ‘Wandalen’) władają mową słowiańską, oraz, że przyjęli oni później nazwę Słowian (Sclavi), ludu, który dał początek Zachodnim Słowianom. Warto przypomnieć jak pisali i jak to interpretowali ówcześni autorzy: Johannes Bugenhagen w swojej pracy z 1518 r. "Pomerania" napisanej na zamówienie księcia pomorskiego Bogusława X w. skierowanej przeciwko aspiracjom brandenburskim i polskim, uznawał odrębnośc Pomorzan zarówno od Brandenburczyków, jak i od Polaków: "Pomorzanie to Winiti-Wenetowie-Wandale”. Analizując dzieło Miechowity "Chronica Polonorum" do dyskusji włączył się Justus Ludwik Decjusz z Alzacji, w "De vetustatibus Polonorum" postawił tezę, że Sarmaci utworzyli w dawnych wiekach jedno wspólne państwo z Teutonami , w którym współżyły "szczepy Wandalów, Windów, Swewów, Lechitów, Czechów (Zechios), Alemanów, Teutonów itd." Nastepnie Thomas Kantzow podzielił poglądy zarówno Bugenhagena jak i Krantza: "Założenie Pomorza przez Słowian (die Wenden)", jednak pod wpływem duskusji Filipa Melanchtona z Nicolausem von Klempzen stwierdził: "że pewnymi dysponuje wiadomościami i zupełnie o tym wątpić nie można, iż od starożytnych czasów wzdłuż wybrzeża Morza Bałtyckiego Germanie i Szwabi siedzibę swą mieli i że dawno, dawno temu Henetowie (Heneti), nowej szukając siedziby, w Polsce, Prusiech oraz na Pomorzu wzdłuż Wisły osiedli" Dyskusję podsumował w 1555 r. Marcin Kromer w swojej historii Polski zatytułowanej "De origine et rebus gestis Polonorum". Wyodrębnił on trzy teorie dotyczące pochodzenia Słowian. Dwie pierwsze, o wyraźnie średniowiecznym rodowodzie (wywód ludów od Noego) odrzucił, w trzeciej zakładał, że Słowianie stanowią jedności z germańskimi Wandalami tylko z tej przyczyny, że zajęli dawne ich ziemie (Wandalowie = Wendowie). Ta duskusja trwa do dzisiaj, wzbogacona wieloma opracowaniami, badaniami historyków, wykopaliskami archeologicznymi a ostatnio badaniami genetycznymi stawie pytanie jakie i czy ma to znaczenie dla współczesnych Polaków i Niemców. Wandalowie zostali uznani najbardziej barbarzyńskim narodem u schyłku starozytności, do dzisiaj bandytów często określamy mianem Wandalów (w pejoratywnym znaczeniu, po raz pierwszy słowo wandalizm użyte zostało w XVIII w we Francji). Otóz według mnie ma, dlatego, ze każdy naród ma prawo znac historie swoich przodków a historia tak dużego narodu jakim jesteśmy zaczęła sie na długo przed 966 r. i w oparciu o nowoczesną i najnowszą metodykę badań nalezałoby uzupełnic ją o czasy najdawniejsze.
